75-letni rowerzysta groził kierowcy śmiercią! Walka na bagnet i poziomicę na bełchatowskim skrzyżowaniu

75-letni rowerzysta groził kierowcy śmiercią! Walka na bagnet i poziomicę na bełchatowskim skrzyżowaniu
KPP Bełchatów

Policjanci z Wydziału Prewencji bełchatowskiej komendy interweniowali wobec 75-letniego bełchatowianina, który usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia i gróźb karalnych. Mężczyzna najpierw kamieniem uderzał w drzwi i szybę renaulta stojącego na skrzyżowaniu ulic, a kiedy kierowca wyszedł z pojazdu, mężczyzna trzymając nóż w dłoni, groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia. 

Do tego zdarzenia doszło 17 stycznia, około godziny 18.30, na skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Lipowej. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący Renaultem, 40-letni mieszkaniec gminy Bełchatów, jadący ulicą Wyszyńskiego w stronę ulicy Czaplinieckiej, zatrzymał się na skrzyżowaniu, w związku z sygnalizatorem, który nadawał sygnał czerwony. Wówczas z jego prawej strony podjechał rowerzysta, który zaczął kamieniem uderzać w boczne drzwi i szybę jego pojazdu. 

CZYTAJ >>> Pożar w Łuszczanowicach: W ogniu żywcem spłonęły węże, pająki i ptactwo. 29-latek chcąc je ratować uległ poparzeniu [Foto]

- W tej sytuacji kierujący zjechał na chodnik i wyszedł z auta aby zapytać rowerzystę dlaczego niszczy jego samochód. Rowerzysta wówczas krzyczał na pokrzywdzonego i używając wulgaryzmów groził mu pozbawieniem życia. Oparł rower o sygnalizator świetlny, wyciągnął nóż i kierując ostrze w stronę kierowcy groził mu pozbawieniem życia. Sytuacja stała się dynamiczna. Kierowca chcąc ująć sprawcę wyciągnął z auta poziomicę i przy jej pomocy wytrącił bagnet z dłoni agresora - przekazuje nadkomisarz Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów

Następnie obezwładnił go i trzymał aż do przyjazdu policji. Przekazany w ręce mundurowych sprawca z urazem dłoni został przewieziony do bełchatowskiego szpitala. Po opatrzeniu, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 75-latek usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia i gróźb karalnych.

- Mężczyzna tłumaczył, że... kierowca chciał go rozjechać. Za uszkodzenie mienia, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Przestępstwo gróźb karalnych zagrożone jest kara do 5 lat więzienia - podsumowuje rzeczniczka bełchatowskiej policji.

CZYTAJ >>> Zmarła 19-letnia Wiktoria poszkodowana w wypadku w Rozprzy. Kobieta przez kilka dni walczyła o życie