Pożar niewielkiego domku w Chabielicach Kolonii. Ogień doszczętnie strawił budynek znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie składowiska chemikaliów. Jak zaznaczają strażacy wszystko potoczyło się błyskawicznie i pomimo znacznych sił i środków zadysponowanych do akcji z budynku zostały zgliszcza.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w sobotę, 3 lutego. Było chwilę przed godziną 13.00, kiedy do Chabielic Kolonii zadysponowano strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie oraz zastępy z okolicznych jednostek OSP.
- Wyjeżdżałam chwilę po 12.00 do sklepu, jeszcze wszystko było w porządku... To wszystko zadziało się błyskawicznie. Spłonęło wszystko. Wszystkie rzeczy taty, nic nie zostało. Najpierw te chemikalia, teraz jeszcze takie nieszczęście- mówi roztrzęsiona właścicielka posesji.
Szczęście w nieszczęściu jest takie, że w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Starszy mężczyzna, który był lokatorem domku, w momencie wybuchu pożaru był poza nim.
Ogień też nie rozprzestrzenił się i nie było realnego zagrożenia, że przedostanie się na teren nielegalnego składowiska chemikaliów. Nieoficjalnie wiemy, że przyczyną zdarzenia najprawdopodobniej było źródło ogrzewania. Wszelkie okoliczności zdarzenia wyjaśni dochodzenie, na miejscu zdarzenia pracowała także policja. W akcji gaśniczej brały udział zastępy z PSP Bełchatów, OSP Chabielice, Szczerców i Osiny. Akcję gaśniczą zakończono o godzinie 14.27.
CZYTAJ >>> Chabielice: Z nielegalnego składowiska wyjechały kolejne mauzery z odpadami Nitro - Chemu! [Foto]