Od niedopałka papierosa do policyjnego zatrzymania i zarzutu! Co się stało na Binkowie?

Untitled
KPP Bełchatów

Bełchatowscy policjanci interweniowali wobec pieszego, który popełnił wykroczenie. Mężczyzna zaśmiecił miejsce dostępne dla użyteczności publicznej wyrzucając na trawnik niedopałek papierosa. Ale to był dopiero początek kłopotów 20-latka... W trakcie policyjnejinterwencji okazało się bowiem, że legitymowany młody mężczyzna miał w kieszeni dopalacze. 

Do zdarzenia doszło kilka dni temu, kiedy to 11 kwietnia po godzinie 15.00 mundurowi z wydziału prewencji patrolowali teren osiedla Binków w Bełchatowie. Wówczas ich uwagę zwrócił młody mężczyzna, który zaśmiecił miejsce publiczne. W związku z popełnionym wykroczeniem mundurowi wylegitymowali 20-letniego bełchatowianina, który wyrzucił niedopałek papierosa. 

PRZECZYTAJ >>> Ruszył rowerowy sezon i już "powpadali" pijani cykliści! Taka przejażdżka może drogo kosztować

- Okazało się, że to nie jedyne jego przewinienie. Od początku trwania interwencji bełchatowianin nie krył swojego zdenerwowania. Policjanci podejrzewając, że mężczyzna może mieć coś na sumieniu postanowili sprawdzić jego kieszenie. Okazało się, że miał przy sobie dopalacze - mówi Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów.

20-latek został zatrzymany i już usłyszał zarzut posiadania środków zakazanych Ustawą o przeciwdziałaniu narkomani, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Otrzymał też mandat karny za zaśmiecanie miejsc użyteczności publicznej.

POLECAMY >>> Zerwał się ze smyczy i wbiegł wprost pod koła hondy. W akcji policja i strażacy ze specjalistycznym sprzętem!

- Przypominamy, że zaśmiecanie miejsc dostępnych dla użyteczności publicznej, w szczególności dróg, ulic, placów, ogrodów, trawników jest wykroczeniem, określonym w art. 145 Kodeksu Wykroczeń. Osobie łamiącej prawo grozi mandat karny w wysokości 500 złotych - podsumowuje Kaszewska.