Ruszył rowerowy sezon i już "powpadali" pijani cykliści! Taka przejażdżka może drogo kosztować

ROWER
fot. poglądowe/ Policja

Bez wątpienia coraz korzystniejsza pogoda zachęca do rowerowych wycieczek i zmiany samochodu na jednoślad. Wsiadając na niego musimy pamiętać, że obowiązują nas przepisy ruchu drogowego, choćby te mówiące o stanie trzeźwości. Niestety, jak pokazują policyjne statystyki rowerzystom często wydaje się, że są z tego obowiązku zwolnieni... Zaledwie na przestrzeni kilku ostatnich dni bełchatowska policja zatrzymała aż pięciu kierujących jednośladem będących "na podwójnym gazie". Rekordzista był naprawdę solidnie wstawiony.

Okazał się być nim 60-latek, który kierował rowerem mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie! Niewiele mniejszym wskazaniem na alkomacie mógł sie "poszczycić" rowerzysta zatrzymany w gminie Kleszczów - w tym przypadku 57-latek miał ponad półtora promila. Z kolei w Szczercowie mundurowi wylegitymowali 41-latka, który jechał rowerem mając ponad promil alkoholu w organizmie. Do tej niechlubnej listy można jeszcze dopisać 47-letniego cyklistę, który wydmuchał ponad pół promila i 37-latka, który jechał jednośladembędąc po użyciu alkoholu. 

POLECAMY >>> Zerwał się ze smyczy i wbiegł wprost pod koła hondy. W akcji policja i strażacy ze specjalistycznym sprzętem!

Nie ma wątpliwości, że z każdym dniem na drogi będzie wyjeżdżać coraz więcej rowerzystów i przez kilka najbliższych miesięcy będzie to popularny środek transportu, dlatego też policja wyczula i przypomina o obowiązujących przepisach. Jeden z podstawowych to ten dotyczący stanu trzeźwości. Zgodnie z kodeksem wykroczeń pijani (bądź będący pod wpływem podobnie działającego środka) kierowcy jednośladów prowadzący na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż pojazd mechaniczny, podlegają karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych. Warto dodać, że ten zapis dotyczy nie tylko rowerzystów, ale także tych korzystających z  hulajnóg czy motorowerów.

Obowiązujący taryfikator mandatów karnych zakłada 2,5 tysiąca złotych mandatu, kiedy poziom alkoholu we krwi kierowcy jednośladu jest powyżej 0,5 promila, natomiast za jazdę rowerem lub hulajnogą elektryczną w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila, grozi mandat karny w wysokości 1 tysiąca złotych - uściśla Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów.

CZYTAJ >>> Bełchatów: Mknęła wężykiem na elektrycznej hulajnodze! Dostała niebotyczny mandat, do domu wróciła pieszo

Rzeczniczka bełchatowskiej policji przypomina przy tym, że od 1 kwietnia funkcjonariusze w ramach ogólnopolskiej akcji informacyjno – edukacyjnej „Jednośladem bezpiecznie do celu", realizują działania ukierunkowane na bezpieczeństwo kierujących rowerami, motocyklami, motorowerami, a także hulajnogami elektrycznymi. 

- W ramach tych działań mundurowi reagują na wszystkie przypadki łamania przepisów prawa, popełniane przez tę grupę uczestników ruchu drogowego. Policjanci przypominają, że każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca tragedii. Mundurowi apelują o rozsądek i trzeźwość za kierownicą, przewidywanie zagrożenia oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego - podsumowuje nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik prasowa bełchatowskiej komendy. 

PRZECZYTAJ >>> 60-latek za kierownicą motoroweru dał prawdziwy "popis". Do akcji wkroczył przypadkowy kierowca