Cmentarni złodzieje w rękach policji! Spod nekropoli ruszyli na zakupy drogich alkoholi

266-17938_20231016-103238_1
KPP Bełchatów

Dzielnicowy z posterunku w Drużbicach w trakcie obchodu rejonu służbowego wytypował i namierzył sprawców kradzieży torebki z pieniędzmi i dokumentami. To mężczyźni w wieku 40 i 50 lat, którzy wykorzystali nieuwagę pokrzywdzonego, który na chwilę pozostawił swoją aktówkę bez opieki.

27 września, policjanci zostali zawiadomieni o kradzieży aktówki, w której znajdowały się dokumenty, telefon komórkowy oraz ponad 6 000 złotych. Pokrzywdzony, torbę pozostawił bez dozoru pod cmentarzem w Kolonii Drużbice. Chwilę później zorientował się, że torbę tą ktoś ukradł. Pokrzywdzony prowadził poszukiwania na własna rękę, lecz żadna z osób przebywająca w tym czasie w obrębie cmentarza nic podejrzanego nie zauważyła. 

- Sprawą zajęli się śledczy z zelowskiego komisariatu. Dwa dni po kradzieży z pokrzywdzonym skontaktował się mężczyzna, który oświadczył, że znalazł jego torbę z dokumentami. Okazało się, że przypadkowy przechodzień znalazł jego aktówkę w rowie w pobliżu cmentarza, jednak nie było w niej ani telefonu ani pieniędzy. W sprawę zaangażował się również dzielnicowy z posterunku w Drużbicach. Kilka dni później wpadł na właściwy trop i trafnie wytypował sprawców - wyjaśnia nadkom. Iwona Kaszewska z policji w Bełchatowie.

Tymi okazali się mężczyźni w wieku 40 i 50 lat, mieszkający na terenie gminy Drużbice. Dzielnicowy najpierw ustalił, że podejrzewani bezpośrednio po kradzieży wielokrotnie byli klientami rożnych punktów handlowych, gdzie kupowali między innymi drogie alkohole. Swoje ustalenia dzielnicowy przekazał śledczym z zelowskiej policji.

CZYTAJ >>> Nie zatrzymała się na stopie i doprowadziła do zderzenia. Pasażerowie i kierująca przetransportowani do szpitala [Foto]

Rankiem, 12 października mundurowi złożyli mężczyznom wizytę. Drzwi otworzył im nietrzeźwy 50-latek, który wszystkiemu zaprzeczał. Twierdził, że kolegi nie ma w domu. W trakcie przeszukania okazało się jednak, że 40-latek śpi w pokoju. W lokalu policjanci znaleźli telefon pochodzący z kradzieży. Mężczyźni szybko trafili do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. Kradzież to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.

- Na kanwie tego zdarzenia i zbliżającego się czasu Święta Zmarłych, gdzie mieszkańcy pochłonięci są porządkowaniem grobów bliskich prosimy, aby zachować ostrożność i nie pozostawiać swoich rzeczy i podręcznych torebek bez nadzoru. Chwila nieuwagi może doprowadzić do sytuacji, że nieuczciwa osoba wykorzysta sytuację, w efekcie czego można paść ofiarą kradzieży i niepotrzebnych kłopotów. Na cmentarze nie należy również zabierać żadnych wartościowych rzeczy. Pieniądze, portfele dokumenty należy trzymać przy sobie i nie postawiać ich nawet na chwile bez dozoru - podsumowuje nadkom. Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów.

CZYTAJ >>> Raczyli się alkoholem i niestety nie zawahali się użyć telefonu. Nocna interwencja służb w Zelowie z finałem w sądzie