Kierowca autobusu wykazał się opanowaniem i szybkim działaniem, szczęśliwie zbieg okoliczności spowodował, że służby były akurat w tej samej części miasta i mogły natychmiast zareagować... We wtorek wieczorem w jednym z autobusów MZK dwóch mężczyzn zaatakowało 20-latka. Kierowca widząc co się dzieje, na środku ronda zatrzymał kierowany przez siebie pojazd, zamknął drzwi i zaalarmował patrol Straży MIejskiej.
Do bójki, w której uczestniczyło trzech młodych mężczyzn doszło we wtorek wieczorem podczas kursu jednego z autobusów MZK. Kierowca nie zawahał się zareagować, kiedy zobaczył, że dwóch agresorów okłada 20-latka. Przejeżdżając przez jedno z rond na ulicy Staszica zauważył radiowóz Straży Miejskiej. W tej sytuacji zatrzymał prowadzony przez siebie autobus, zamknął drzwi, by agresorzy nie uciekli i dał sygnał mundurowym, że potrzebuje pomocy.
CZYTAJ TAKŻE >>> Pacjent w karetce, karetka uwięziona w błocie! Zakopał się też strażacki wóz... Do akcji wysłano kolejny
- Strażnicy natychmiast włączyli światła alarmowe i podjęli interwencję. Okazało się, że w autobusie rozpoczęła się bójka między młodymi mężczyznami. Dwaj agresywni napastnicy zostali przez strażaków odrazu wyprowadzeni z autobusu. 20-latek, który został zaatakowany nie chciał pomocy medycznej, choć miał obrażenia twarzy, niemniej jednak odmówił interwencji medyków. Poszkodowany został pouczony o przysługujących mu prawach. Natomiast dwóch agresorów zostało przewiezionych przez strażników do komendy policji celem sprawdzenia czy nie są osobami poszukiwanymi. Obaj zostali ukarani mandatami w najwyższej możliwej kwocie za zakłócanie porządku - relacjonuje Piotr Barasiński, komendant Straży Miejskiej w Bełchatowie.
22-latek i 33 - latek, którzy zaatakowali otrzymali po 500 zł mandatu. Obaj byli nietrzeźwi, obaj też przyznali się do ataku na 20-latka.
- Wszystko wskazuje na to, że była to bójka na tle kibicowskich porachunków. Jednak niezależnie od powodów, chcemy podziękować kierowcy autobusu MZK, który wykazał się odpowiedzialnością i szybką reakcją na zaistniałą sytuację - dodaje Piotr Barasiński.
POLECAMY >>> Ogień doszczętnie strawił autobus! Przyczyną pożaru było celowe podpalenie. 33-letni sprawca już z zarzutami [Foto]
Komendant jednoznacznie wskazuje, że patrole SM non stop monitorują miejskie przystanki, a w autobusach umieszczony jest monitoring, który w razie potrzeby jest pomocny w ustalaniu sprawców rozmaitych wykroczeń czy przestępstw.