Pacjent wezwał karetkę, karetka ugrzęzła w błocie! Zakopał się też strażacki wóz... Do akcji wysłano kolejny

Pacjent wezwał karetkę, karetka ugrzęzła w błocie! Zakopał się też strażacki wóz... Do akcji wysłano kolejny
OSP Bełchatów

Dość niecodzienna, ale jednak niebezpieczna sytuacja, w której musieli interweniować strażacy. Powodem - uwięziona w grząskim gruncie karetka pogotowia. Medycy, którzy przyjechali udzielić pomocy pacjentowi w miejscowości Borki ugrzęźli w błocie... Zresztą nie tylko oni. W pułapkę nieprzyjaznego terenu wpadł także strażacki wóz, który jako pierwszy przyjechał udzielić wsparcia. Niezbędnym okazała się interwencja drugiego zastępu.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w miniony wtorek, 21 lutego w dopołudniowych. Do miejscowości Borki najpierw wezwano karetkę do pacjenta wymagającego pomocy. Medycy w swojej pracy niejednokrotnie muszą pokonywać bezdroża, by dostać się do miejsca interwencji, tak też stało się teraz. Dom, w którym przebywał chory znajdował sie kilkadziesiąt metrów poza główną, asfaltową drogą przebiegającą przez miejscowość. Leśny teren okazał się być pułapką dla pojazdu.

Jak relacjonują strażacy, którzy jako drudzy dojechali na miejsce zdarzenia, po dojeździe zastali dwa zakopane w grząskim gruncie pojazdy.

- Po dojeździe zastaliśmy zakopany pojazd ratowników oraz pojazd ciężarowy, przybyłych wcześniej na miejsce strażaków. Nasze działania polegały na wyciągnięciu z grząskiej i podmokłej drogi obu pojazdów za pomocą wyciągarki na twardszy teren. Cała akcja przebiegała w szybkim tempie, mając na celu dobro pacjenta, który ostatecznie trafił do bełchatowskiego szpitala - relacjonują przebieg akcji druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bełchatowie. 

Wklej tutaj kod osadzenia...