Zima ponownie pokazała w regionie łódzkim swoje nie tylko malownicze, ale przede wszystkim niebezpieczne oblicze. Intensywne, wielogodzinne opady śniegu spowodowały duże utrudnienia i lawinowo rosnącą liczbę zgłoszeń do służb ratunkowych oraz energetycznych.
Strażacy w Łódzkiem mają pełne ręce pracy. Jak przekazuje brygadier Jędrzej Pawlak, oficer prasowy Komendy WOjewódzkiej PSP, od godzin porannych w środę straż pożarna z całego województwa odbierała – i wciąż odbiera – liczne zgłoszenia związane z trudnymi warunkami pogodowymi.Do godziny 18:30 odnotowano 133 interwencje. Przeważająca część zdarzeń dotyczyła usuwania połamanych gałęzi i konarów, które blokowały drogi lub stanowiły zagrożenie dla pojazdów i przechodniów. Strażacy kilkukrotnie musieli również interweniować przy gałęziach zalegających na liniach energetycznych.
Najwięcej zgłoszeń napłynęło z powiatów:
Co istotne, wszystkie zdarzenia zakończyły się bez osób poszkodowanych i bez uszkodzeń budynków.
Masowe awarie energetyczne w regionieMieszkańcy wielu miejscowości mierzą się z długotrwałymi przerwami w dostawie prądu. Według aktualnych prognoz służb energetycznych, przywracanie zasilania może potrwać nawet do czwartku, 27 listopada. Sytuacja jest dynamiczna i w dużej mierze zależy od lokalnych warunków.
Najbardziej aktualne informacje dotyczące prowadzonych prac i zgłaszania nowych awarii można uzyskać pod alarmowym numerem 991.
IMGW ostrzega: nawet 25 cm nowego śniegu!Służby meteorologiczne już we wtorek wydały alertu I iII stopnia dla naszego województwa. Dla zachodnich i północno-zachodnich powiatów regionu IMGW wydał ostrzeżenie II stopnia, to obowiązuje do godziny 6:00 w czwartek, 27 listopada.
Według komunikatu, prognozowane są opady śniegu o umiarkowanym natężeniu, które miejscami mogą zwiększyć pokrywę śnieżną o kolejne 20–25 cm.
Służby apelują do mieszkańców o ostrożność, unikanie niepotrzebnych podróży oraz zgłaszanie wszelkich sytuacji stwarzających zagrożenie. Obfite opady, niska widoczność i połamane gałęzie sprawiają, że warunki na drogach pozostają wyjątkowo trudne.
OSP Weglewice