Od ponad tygodnia nie ma kontaktu z Andrzejem Ślesińskim. 62-latek to mieszkaniec Ruśca, jak informuje rodzina zaginionego, mężczyzna nigdy nie oddalał się od miejsca zamieszkania, zawsze poruszał się tylko w okolicy domu. Ostatnio kontaktował się z rodziną w miniony czwartek, 8 grudnia rano.
W piątek, 16 grudnia do akcji poszukiwawczej ruszył sztab strażaków i policji. Służby w znacznej sile ruszyły w teren, przeczesywane były między innymi okolice torowiska, przejazdu kolejowego i lasy. Akcja ruszyła o 9.30 i przed 14.00 zakończyła się bez rezultatu.
Poszukiwany 62-letni mieszkaniec Ruśca, Andrzej Ślesiński nie daje znaku życia od sześciu dni. Rodzina mężczyzny w mediach społecznościowych apel o jego zaginięciu opublikowała 11 grudnia. Od tego czasu policja była zaangażowana w działania zmierzające do odnalezienia seniora. Rodzina, podobnie, jak bełchatowscy policjanci apelują, aby każdy, kto ma jakiekolwiek informacje o Andrzeju Ślesińskim o zgłaszanie się do komendy w Bełchatowie lub najbliższego posterunku. Każda informacja może być ważna dla służb.