Szerokim frontem po prezydenturę i Radę Miejską! Kilka partii łączy polityczne siły i ogłasza start w wyborach samorządowych

kafel

Oficjalnie poznaliśmy kolejnego kandydata na prezydenta Bełchatowa. W piątek, 16 lutego Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska w Bełchatowie przedstawił Arkadiusza Rożniatowskiego jako wspólnego kandydata na najważniejszy miejski urząd. Rożniatowski będzie walczyć o głosy w ramach szerokiego, politycznego porozumienia kilku politycznych sił. 

Nową koalicję wyborczą, która będzie walczyć o mandaty w bełchatowskiej Radzie Miejskiej, ale i o urząd prezydenta Bełchatowa utworzyły połączone siły Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Nowej Lewicy, Ziemi Bełchatowskiej i Polski 2050 Szymona Hołowni. 

Liderzy tego szerokiego, wyborczego porozumienia spotkali się w miniony piątek z dziennikarzami i już na początku spotkania wyjaśnili, że taka koalicja to chęć wystawienia do miejskiej rady najsilniejszych listy. 

- Postanowiliśmy bardzo dokładnie przeanalizować nasze potencjały wyborcze, przypływy elektoratów i ta analiza pozwoliła nam, by w tej formie iść do wyborów samorządowych - zaznaczył na początku spotkania Arkadiusz Rożniatowski z Koalicji Obywatelskiej i dodał mówiąc o swojej kandydaturze na urząd prezydencki: - Deklaracje i uzgodnienia z naszymi partnerami umocniły mnie w przekonaniu, by wystartować w wyborach na prezydenta Bełchatowa.

Pozostali politycy i liderzy, którzy prezentowali na piątkowej konferencji stanowisko swoich poszczególnych ugrupowań jasno podkreślali, że polityczne decyzje o wspólnym starcie i jednym kandydacie to efekt długich, nierzadko burzliwych dyskusji, bo jak zaznaczyła Agnieszka First z PSL "w każdej z tych organizacji są ludzie na których można było postawić". 

- Po szeregu rozmów doszliśmy do kompromisu, z którego ogromnie się ciesze i jestem przekonana, że ten projekt dla Bełchatowa i jego mieszkańców będzie skuteczny, będzie właściwy i będzie najlepszy. Badania które przeprowadziliśmy wskazały jednoznacznie, kto jest liderem w tym ugrupowaniu - powiedziała z kolei podczas swojego wystąpienia Agnieszka First z PSL. 

- Arek Rożniatowski, oprócz swojej determinacji, zdolności interpersonalnych, doświadczenia w samorządzie, ma jeszcze jeden bardzo ważny argument, którego nie ma żaden inny kandydat, ani komitet ubiegający się dziś o władzę w Bełchatowie. Otóż za nami, za Arkadiuszem Rożniatowskim, stoi wielka Koalicja 15 października, która powołała rząd na czele z Donaldem Tuskiem. To rząd, który będzie wkrótce decydował o strategicznych sprawach związanych z przyszłością Bełchatowa, regionu, naszego koncernu paliwowo-energetycznego - przekonywał Marcin Rzepecki z Nowej Lewicy.

Piotr Kopek przyznaje, że dyskusje przed zawiązaniem tak szerokiej koalicji były trudne, a wiele osób sceptycznie podchodziło do tego projektu.

- Dobre rozwiązania toczą po trudnych rozmowach, po trudnych dyskusjach. My po takowych jesteśmy, wiele osób bardzo sceptycznie podchodziło do projektu zawiązania tak szerokiej koalicji. Byli przekonani, że nie porozumiemy się i poróżnimy się o różne rzeczy. To, że dziś tu stoimy to, że zawarliśmy kompromis, niech będzie dowodem na to, iż wszyscy mamy jeden wspólny cel - zakończyć siermiężną politykę rządu, administracji lokalnych w stosunku do przyszłości Bełchatowa. Ostatnie lata były absolutnie nieporozumieniem jeśli chodzi o budowanie silnego Bełchatowa na przyszłość - mówi lider Polski 2050 Szymona Hołowni w Bełchatowie.

- Ziemia Bełchatowska w pełni identyfikuje się z tym porozumieniem, tym bardziej, że w skali naszego maista to chyba jest pierwsza, tak szeroka płaszczyzna jeśli chodzi o samorząd Zbudowaliśmy zespół, zbudowaliśmy drużynę, w której ramię w ramię, my członkowie organizacji lokalnych kroczymy z dużymi podmiotami politycznymi. Oczywiście wszystko w celu osiągnięcia lepszej perspektywy dla Bełchatowa - zaznaczył Mirosław Mielus z Ziemi Bełchatowskiej. 

Politycy pytani o najważniejsze założenia kampanijne podkreślili, że sukcesywnie będą mówić o swoim wyborczym programie. Zapewnili przy tym, że ich kampania nie będzie się skupiać "przeciw jakimś kandydatom, czy komitetom", ale  na tym, co trzeba zrobić w najbliższej i nieco dalszej przyszłości dla Bełchatowa. Najpilniejsze sprawy to te kwestie związane z podwyżkami cen wody i ścieków, umową na odbieranie odpadów komunalnych. Politycy koalicji mówili także o zagadnieniach nieco bardziej odległych, między innymi o potrzebie zapewnienia dla Bełchatowa ciepła, czy temacie tak szalenie rozległym i ważnym, jak transformacja energetyczna i gospodarcza regionu.