26. odsłona Bełchatowskiej Piętnastki przeszła do historii. Ponad 600 biegaczy z dziewięciu krajów stawiło się dziś w centrum miasta, by pokonać trasę jednego z najstarszych ulicznych biegów w województwie łódzkim.
Przeważająca część sportowców wybrała dłuższy, 15-kilometrowy dystans, w ramach którego do pokonania były trzy pętle po ulicach Bełchatowa. W głównym biegu na linii startu stawiło sie dokładnie 444 biegaczy i biegaczek. 5-kilometrowy dystans obstawiony był 188 startami. Co ciekawe, kiedy tylko biegacze ruszyli na trasę w mieście rozhulała się... zima. Trzeba jasno przyznać, że dziś pogoda sprzymierzeńcem startujących zdecydowanie nie była!
Dzisiejszą stawkę startujących przede wszystkim stanowili biegacze z województwa łódzkiego, ale na Bełchatowską Piętnastkę od lat stawiają się także zawodnicy ze zdecydowanie odleglejszych zakątków Polski, a i nie brakuje tych z zagranicy. Piętnastka ma renomę i trudno się dziwić, bo to jeden z najstarszych ulicznych biegów Łódzkiego, którego pierwsza edycja odbyła się aż 40 lat temu.
Tradycja Piętnastki sięga 1983 roku. Przez kilka lat – od 1995 do 2008 roku – zawody były zawieszone. Powróciły w 2009 roku i niezmiennie cieszą się sporą popularnością. Jak dotąd wśród zwycięzców poprzednich edycji, oprócz naszych rodaków, są także Ukraińcy, Słowacy czy Kenijczycy. I tym razem podium w kategorii open mężczyzn stanowili zagraniczni biegacze.
Klasyfikacja mężczyzn open: