Sarna wybiegła wprost pod koła motocykla. 50-letnia pasażerka jednośladu trafiła do szpitala

Sarna wybiegła wprost pod koła motocykla. 50-letnia pasażerka jednośladu trafiła do szpitala
KPP Bełchatów

Funkcjonariusze z bełchatowskiej komendy wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło 22 kwietnia, tuż przed godziną 19.00 na drodze relacji Parzno-Kluki.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że motocykliście wpadła pod koła sarna, która nagle wyskoczyła zza zabudowań na jezdnię. Zwierzę uderzyło w przednie koło jednośladu, powodując, że osoby podróżujące hondą spadły z motocykla upadając na jezdnię. Motocykl przez kilka metrów sunął dalej po jezdni, po czym zatrzymał się przy rowie - informuje Iwona Kaszewska, rzeczniczka bełchatowskiej policji. 

Na szczęście 68-letni kierowca jednośladu nie odniósł obrażeń. Natomiast jego 50-letnia pasażerka trafiła do szpitala z urazem ręki i barku. Sarna nie przeżyła zderzenia z motocyklem. Policjanci pracujący na miejscu wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

- Policjanci apelują o zachowanie ostrożności, zwłaszcza na zalesionych odcinkach dróg i wszędzie tam, gdzie pobocza porośnięte są trawą, zaroślami co utrudnia widoczność. Należy także być czujnym przejeżdżając obok domostw położonych w pobliżu pól i łąk, ponieważ nagle zza ogrodzenia może wyskoczyć dzikie zwierzę. Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę zwierzę, bądź czujny, zwolnij i jedź ostrożnie. Pamiętaj też, że sarny, jelenie i dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne. Zwracaj uwagę na znaki, stosuj się do ograniczeń prędkości, którą zawsze dostosuj również do panujących warunków oraz własnych umiejętności - podsumowuje Kaszewska.