Region bełchatowski generuje 12% PKB województwa! Transformacja energetyczna Bełchatowa to wyzwanie dla całego Łódzkiego [Foto, wideo]

Świat nauki, samorządowcy, przedsiębiorcy i największy pracodawca w regionie - PGE GiEK spotkali się, by dyskutować o transformacji energetycznej regionu. Bełchatowsko Kleszczowski Park Technologiczno Przemysłowy ruszył z projektem: „Transformacja a rozwój gospodarczy regionu". Cykl spotkań dyskusyjnych i warsztatowych ma być punktem wyjścia do rozmowy o przyszłości nie tylko Bełchatowa, ale i województwa. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że to właśnie w powiecie bełchatowskim generowanych jest 12% PKB całego Łódzkiego, to temat zmian w kierunku klimatycznej neutralności dotyka nie tylko mieszkańców Bełchatowa, jest i powinien być zagadnieniem priorytetowym zdecydowanie szerszej grupy beneficjentów.

Celem projektu „Transformacja a rozwój gospodarczy regionu" jest wypracowanie kierunków rozwojowych, kluczowych dla transformacji energetycznej podregionów: bełchatowskiego, piotrkowskiego i sieradzkiego, a także dla całego województwa łódzkiego. Sam projekt swoją inaugurację miał 19 września, ale jego realizacja przewidziana jest na kilka najbliższych tygodni. 

- Bełchatowsko Kleszczowski Park Przemysłowo Technologiczny tematem transformacji i konsekwencji z niej wynikających dla regionu zajmujemy się już od ponad 2 lat. Fantastycznie się złożyło, że udało nam się porozumieć z PGE co do potrzeby informowania społeczeństwa o tym, że proces transformacji trwa i jest nieunikniony. Umówiliśmy się na cykl trzech spotkań, inauguracyjne miało charakter dyskusyjny, kolejne mają mieć charakter warsztatowy, będą to spotkania pracy. Będziemy chcieli pracować po pierwsze: nad sposobem postrzegania, zrozumienia tego, co oznacza dla regionu transformacja. Po drugie, być może uda nam się wypracować w oparciu o jak najszersze spektrum społeczne, jakieś ciekawe pomysły i rozwiązania - zaznacza Dariusz Stępczyński, prezes BKPPT.

Łatwo z pewnością nie będzie. Transformacja budzi szereg społecznych emocji, jest tak dlatego, że to proces długotrwały, niosący za sobą zmiany w szerokim spektrum sfer życia i to zarówno w ujęciu mieszkańców, samorządów, jak i biznesu.

- Rozpoczynając myślenie o transformacji musimy zdać sobie sprawę, że ona dotyka strefy gospodarczej, społecznej, środowiskowej, technologicznej, instytucjonalnej, a czasem wręcz takiej rodzinnej, jeśli mówimy o osobach, które pracują w tym przemyśle tradycyjnym. Startując z tym procesem zwracałbym uwagę, czy rekomendował, to aby patrzeć na wszystkie z tych sfer - wyjaśnia prof. Adam Drobniak z Katedry Badań Strategicznych i Regionalnych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach.

Profesor Adam Drobniak jasno podkreśla, że działania, jakie będą podejmowane, powinny być realizowane nie przez jeden podmiot, bo ten nie będzie miał możliwości zrealizować wszystkiego. Do transformacji niezbędnym jest współpraca i stworzenie sieci naczyń połączonych: samorządy, instytucje, biznes, instytucje non - profit, szkolnictwo i to wszystkich szczebli - to powinno działać razem przy wspólnym wypracowywaniu i realizowaniu poszczególnych projektów. A nad czym pracować?

- Dla Bełchatowa i województwa łódzkiego transformacja będzie trudna. Wynika to z kilku czynników. Między innymi z tego, że wiele miejsc pracy w regionie zapewnia jeden, dwa duże podmioty, których działania w ogromnej mierze opierają się na węglu brunatnym. Dlatego trzeba się poważnie zastanowić w jakim kierunku powinien iść region. Jak wprowadzić nowe łańcuchy przemysłu, nowych inwestorów. Jak wykorzystać atut regionu i samego Bełchatowa. Jeśli chodzi o taką wstępną rekomendację dużym plusem jest położenie regionu w centralnej Polsce. I tak jak wskazuje przykład Radomka, które było w stanie wykorzystać szansę, jaką generuje teraz autostrada A1.Radomsko przyciągnęło przedsiębiorstwa i stworzyło ponad 7 tysięcy miejsc pracy, to jest coś na co bardzo mocno chciałbym zwrócić uwagę. Ja bym się w przypadku Bełchatowa mimo wszystko bardziej otworzył się na te inwestycje, które mogą wykorzystać lokalizację – tłumaczył prof. Adam Drobniak.

W podobnym tonie wypowiada się Maciej Kozakiewicz pełnomocnik Zarządu Wojewódzkiego ds transformacji regionu bełchatowskiego.

- Z uwagi na to, że w powiecie bełchatowskim powstaje około 12% PKB województwa łódzkiego jest to rzeczywiście wyzwanie dla całego województwa, a z drugiej strony wciąż jest to potencjał do wykorzystania, dlatego warto myśleć nie tylko o zagrożeniu, czarnych scenariuszach, ale o szansach - zaznaczył w rozmowie Maciej Kozakiewicz, pełnomocnik Zarządu woj. Łódzkiego ds. transformacji regionu bełchatowskiego i dodaje: - Wszystkie warianty dotyczące utrzymania tej roli producenta energii, to jest wizerunek tego miasta i na nim należałby budować przyszłość, ale to musi być oparte o różnorodne technologie produkcji energii. Do któregoś roku Bełchatów będzie musiał być zapleczem energetyki konwencjonalnej - nie bójmy się tego, to jest naturalna rola. Z drugiej strony, patrząc w przyszłość szansą może być szeroko pojęta logistyka. Zbudowanie autostrady A1 zupełnie zmieniło sytuację. Autostrada, gdzie nie ma węzła jest tylko problemem, autostrada z węzłem buduje już zupełnie inną gospodarkę. Tu w okolicy są już trzy takie węzły - wcześniejszy Piotrków, teraz jest Kamieńsk i Radomsko. Już widzimy, że to działa, a będzie zwiększało swoją skalę.

A jak transformacja energetyczna regionu wygląda z perspektywy dwóch podmiotów, które są jej najbliższymi beneficjentami, bo z pewnością do takich można zaliczyć zarówno samorząd miasta, jak i spółkę PGE GiEK. Oba muszą się przede wszystkim skupić na szeroko rozumianej sferze społecznej - mowa o miejscach pracy… Drugą priorytetową kwestią dla energetycznego giganta jest troska o bezpieczeństwo dostaw energii. 

- Techniczne otoczenie, które dziś Grupa Kapitałowa PGE kreuje to są te elementy, które wokół naszego regionu mogą dobrze funkcjonować, mamy tu na myśli farmy fotowoltaiczne, farmy wiatrowe, magazyny energii, czy choćby plany budowy cementowni w Chabielicach - to są te rzeczy, które mogą zainspirować poszerzenie utrzymania zatrudnienia na najbliższe lata. Myślę, że spółka PGE GiEK, a w przyszłości NABE, będzie miała za cel utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Transformacja swoją drogą, ale obok równolegle, przy udziale środków samorządowych, unijnych i krajowych nasz region powinien tej zmianie ewolucyjnej - nie rewolucyjnej być poddany - zaznaczył podczas spotkania Waldemar Lutkowski, wiceprezes zarządu PGE GiEK.

Łukasz Politański, wiceprezydent Bełchatowa podkreślał, że bełchatowski samorząd od dawna już pracuje nad kwestią transformacji naszego regionu.

- Przed samorządem olbrzymi zakręt dziejowy, z czego dobrze zdajemy sobie sprawę. Wiemy, że przed nami wiele ważnych i znaczących decyzji. Ostatnio, przy okazji opracowywania nowej Strategii Rozwoju Miasta, pytaliśmy mieszkańców m.in. o ich utożsamianie się z miastem, czego obawiają się właśnie w perspektywie transformacji. Zauważyliśmy, że wiele osób do tej pory z Bełchatowem, łączy więzi ekonomiczne. Teraz trzeba je zdefiniować na nowo, zastąpić czymś innym, co zachęci do pozostania w naszym mieście. Chcemy stawiać na nowe rozwiązania. Bełchatowianie podkreślają, że chcieliby, aby w mieście powstał nowy podmiot, który będzie dawała zatrudnienie tak wielu osobom, jak dziś kopalnia i elektrownia. Co oczywiste, nie jest to możliwe. Robimy jednak wszystko, aby ściągnąć do Bełchatowa potencjalnych mniejszych inwestorów, którzy dadzą nowe miejsca pracy. Stąd inwestujemy w bełchatowską strefę, by była atrakcyjną lokalizacją dla biznesu – podkreślał wiceprezydent Łukasz Politański.

Kolejne spotkania w ramach projektu „Transformacja a rozwój gospodarczy regionu" zaplanowane są na październik i listopad. O szczegółach będziemy Państwa na bieżąco informować. „Transformacja a rozwój gospodarczy regionu"