Najważniejsze wideo w ebe24
 
Poważny wypadek w gminie Zelów

Poważny wypadek w gminie Zelów

Liczba osób, które zobaczyły to wideo9 884 wyświetlenia
 
Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Liczba osób, które zobaczyły to wideo100 404 wyświetlenia
 
Karol Nawrocki w Bełchatowie

Karol Nawrocki w Bełchatowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo29 003 wyświetlenia
 
"Adwentowy kalendarz życzliwości i pozytywnego myślenia"

"Adwentowy kalendarz życzliwości i pozytywnego myślenia"

Liczba osób, które zobaczyły to wideo79 289 wyświetlenia
 
Wielki sukces polskich strażaków w Holandii! Zdobyli złoto i brąz Mistrzostw Świata

Wielki sukces polskich strażaków w Holandii! Zdobyli złoto i brąz Mistrzostw Świata

Liczba osób, które zobaczyły to wideo86 720 wyświetlenia
 
Niezwykłe znaleziska podczas przebudowy ulic. Wszystkie przedmioty trafiły do...

Niezwykłe znaleziska podczas przebudowy ulic. Wszystkie przedmioty trafiły do...

Liczba osób, które zobaczyły to wideo140 484 wyświetlenia
 
W Tumie wręczono kolejne Nagrody im. Benedykta Polaka

W Tumie wręczono kolejne Nagrody im. Benedykta Polaka

Liczba osób, które zobaczyły to wideo57 261 wyświetlenia
 
Dożynki Gminy Daszyna

Dożynki Gminy Daszyna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo253 716 wyświetlenia
 
Dożynki Wojewódzkie 2024 w Spale

Dożynki Wojewódzkie 2024 w Spale

Liczba osób, które zobaczyły to wideo253 976 wyświetlenia
 
Potężny pożar zakładu w Żłobnicy

Potężny pożar zakładu w Żłobnicy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo39 402 wyświetlenia
 
Poznaj Pana Bogusława z RGE "Żyj zdrowo"

Poznaj Pana Bogusława z RGE "Żyj zdrowo"

Liczba osób, które zobaczyły to wideo66 440 wyświetlenia
 
Strzelanina w Łęczycy - nie żyje 45-letni mężczyzna

Strzelanina w Łęczycy - nie żyje 45-letni mężczyzna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo456 341 wyświetlenia
 
Dożynki Wojewódzkie - Marszałek Joanna Skrzydlewska zapowiada wielkie wydarzenie

Dożynki Wojewódzkie - Marszałek Joanna Skrzydlewska zapowiada wielkie wydarzenie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo199 845 wyświetlenia
 
Pożar składowiska w Woli Łaskiej

Pożar składowiska w Woli Łaskiej

Liczba osób, które zobaczyły to wideo124 289 wyświetlenia
 
Z Wrzasku o brzasku - lokalny producent ekologicznej żywności

Z Wrzasku o brzasku - lokalny producent ekologicznej żywności

Liczba osób, które zobaczyły to wideo92 818 wyświetlenia

Pożar w chińskim markecie, wewnątrz uwięzieni klienci. Dramatycznie szukali wyjścia! Do akcji ruszyło 7 zastępów straży

Pożar w chińskim markecie, wewnątrz uwięzieni klienci. Dramatycznie szukali wyjścia! Do akcji ruszyło 7 zastępów straży
Facebook/ zdjęcia klientki opublikowane na grupie Pchli Targ Bełchatów i okolice

W minioną sobotę, 29 czerwca w jednym z marketów na ulicy Staszica interweniowała znaczna ilość jednostek straży pożarnej. Do akcji ruszyło ponad 30 strażaków z 7 zastępów. Powodem był pożar - szczęśliwie ten udało się opanować w zarodku, ale opis jednej z klientek o tym co działo się w sklepie mrozi krew w żyłach - okazuje się bowiem, że kilkanaście osób zostało wręcz uwięzionych we wnętrzu, w żaden sposób nie mogąc opuścić obiektu przez zablokowane - i to trzy! - wyjścia. Dlaczego nikt nie sprawdza takich miejsc czy musi dojść do tragedii żeby ktoś się tym zajął? Pyta retorycznie klientka sklepu, a my pytamy bełchatowskich strażaków o calą sytuację.

Do zdarzenia doszło w sobotnie późne popołudnie. Była dokładnie 16.53 gdy bełchatowscy strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze w jednym z marketów przy ulicy Staszica. Do akcji natychmiast zadysponowano znaczne siły i środki - łącznie po kilku minutach od zgłoszenia na parkingu pod sklepem pojawiło się 7 zastępów w sile 34 strażaków.

- Po dojeździe pierwszych zastępów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej zastano pożar skrzynki elektrycznej, który na szczęście został stłumiony w fazie rozwoju przez pracowników sklepu. Po przybyciu naszych ratowników na miejsce, przeszukali oni w dwóch rotach cały obiekt, dla pewności, czy wszystkie osoby postronne go opuściły. Samo miejsce pożaru zostało sprawdzone za pomocą kamery termowizyjnej - relacjonują druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bełchatowie.

I choć pożar udało się opanować błyskawicznie i zrobiono to jeszcze przed przyjazdem wozów, to jak się okazuje akcja miała znacznie bardziej dramatyczny przebieg niż mogłaby to wskazywać czas operacyjny (strażackie działania trwały 45 minut). Jedna z klientek opublikowała bowiem post w mediach społecznościowych w którym wskazuje co działo się w sklepie podczas całego zdarzenia. Ten opis mrozi krew w żyłach!

Klientka wskazuje, że kiedy była wpołowie sklepu zgasły światła. 

- Zauważyłam, że przy suficie z puszki prądowej lecą iskry baaardzo zaczęliśmy uciekać do drzwi wyjściowych (rozsuwanych) drzwi się zablokowały bo zrobiło się chyba jakieś zwarcie. Panie sprzedające w panice bo nie mają kluczy, nie działa wyjście - relacjonuje klientka.

W tej sytuacji ona i inni klienci zaczęli szukać wyjścia ewakuacyjnego, by jak najszybciej opuścić market. Niestety, ich wysiłki spełzały na niczym i szybko stało sie jasnym, że wszyscy obecni w markecie są właściwie uwięzieni w jego wnętrzu!

- Zaczęliśmy szukać wyjścia ewakuacyjnego. Biegiem za strzałkami między regałami po ciemku. Na samym końcu strzałek okazało się, że jest wielki regał z butami i ściana działowa ze sklepem z używaną odzieżą. Pobiegliśmy za kolejnymi strzałkami i tam niestety była tylko ściana. Nie poddaliśmy się pobiegliśmy dalej i na samym końcu strzałek okazało się, że są drzwi zamknięte na kłódkę i łańcuch. Obsługa przyniosła drabinę i pan który był klientem tak jak my zaczął gasić gaśnicą. Rozsuwane drzwi cały czas nie działały było ciemno, zadymione myślę, że z obsługą około 20 osób w środku - pisze na jednej z lokalnych grup w mediach społecznościowych klientka marketu. 

Finalnie, jeszcze przed przybyciem pierwszych zastępów straży pożarnej wszyscy cali i zdrowi opuścili market, ale sytuacja budzi ogrom emocji, a przede wszystkim wątpliwości co do bezpieczeństwa klientów. 

- Zastanawiam się jak w tak dużej hali nie ma wyjścia? Panie, które tam sprzedawały nie mają pojęcia gdzie są drzwi ewakuacyjne, gdzie są klucze do drzwi rozsuwanych? W środku bardzo dużo ubrań, tekstyliów i wszystkiego co się super pali, obok sklep z odzieżą używaną, a dalej sklep z rowerami i motorami. Dlaczego nikt nie sprawdza takich miejsc czy musi dojść do tragedii żeby ktoś się tym zajął? Post ku przestrodze - podsumowała internautka.

O całą sytuację zapytaliśmy strażaków z bełchatowskiej jednostki. Ci jasno podkreślają, że w momencie ich przyjazdu wszyscy klienci i pracownicy byli już na zewnątrz, a sklep opuścili wyjściem od zaplecza. W trakcie sobotniej akcji nikt też nie zgłaszał do kierującego działaniami powyższego problemu, co oczywiście nie oznacza, że tematu nie ma...

Zgodnie z przepisami, podmiotem odpowiedzialnym za zapewnienie bezpieczeństwa między innymi p. poż w obiekcie są właściciel lub zarządca budynku. To oni muszą spełnić szereg przepisów wynikających między innymi z zakresu Ustawy o Ochronie Przeciwpożarowej. Przepastny dokument jasno precyzuje wymagania techniczno-budowlane, instalacyjne i technologiczne, wyposażenie obiektów w systemy przeciwpożarowe i gaśnicze. Zobowiązuje właścicieli i najemców do konserwacji urządzeń p. poż i gaśniczych, dostosowania obiektów do możliwości prowadzenia akcji ratowniczej czy właśnie zapewnienie odpowiedniej możliwości ewakuacji z obiektu. Co równie istotne ustawa jasno wskazuje, że pracownicy danego obiektu mają być przeszkoleni zakresu ochrony p.poż. 

- Każdorazowo przed oddaniem obiektu użyteczności publicznej do użytku nasze służby skrupulatnie sprawdzają wykonanie wszelkich niezbędnych prawem wymogów - konstrukcji i wyposażenia budynku, stosownego oznakowania dróg ewakuacyjnych. Niestety, później dzieje się różnie i najwięcej zależy od odpowiedzialności i skrupulatnego wykonywania przepisów przez właścicieli czy najemców tych obiektów - mówi st. kpt. Michał Wieczorek, oficer prasowy KP PSP w Bełchatowie. - Nie jesteśmy w stanie dotrzeć z kontrolą do każdego sklepu czy obiektu, który już funkcjonuje, choć oczywiście w miarę kadrowych możliwości przeprowadzamy takie działania. Ale nie wszędzie i nie wszystko skontrolować się da. 

Dodaje przy tym, że należyte przestrzeganie przepisów p. poż w znacznym stopniu ma chronić użytkowników danej nieruchomości przed nieszczęśliwymi zdarzeniami. Strażacka praktyka - i to nie tylko w Bełchatowie - jednak niejednokrotnie wskazywała, że po przeprowadzonej kontrolidochodzi do "poprawiania" obiektów. Zamykanie drzwi ewakuacyjnych łańcuchami i kłódkami, przestawianie gaśnic, zakrywanie oznakowania - lub co gorsza dróg ewakuacji regałami to tylko niektóre z grzechów do jakich dochodzi w obiektach użyteczności publicznej. Nie ukrywajmy to nie tylko drastyczne łamanie przepisów, ale i brak jakiejkolwiekwyobraźni - dlatego też strażacy apelują:

- Jeżeli ktoś jest świadkiem naruszenia przepisów między p. poż to prosimy o zgłaszanie takich zdarzeń w celu dalszej ich weryfikacji. My jako służba reagujemy na każde takie zgłoszenie przeprowadzając dodatkowe kontrole - zaznacza st. kpt. Michał Wieczorek, oficer prasowy KP PSP w Bełchatowie.

Nie jest wykluczone, że taka kontrola będzie zostanie przeprowadzona w obiekcie przy Staszica.

Wklej tutaj kod osadzenia...