Siedem zastępów straży pożarnej i 36 strażaków walczyło z pożarem budynku, w którym znajdowały się kwatery pracownicze. Do zdarzenia doszło na terenie posesji jednej z firm przy ulicy Pabianickiej. Szcześliwie zamieszkujący w nieruchomości samodzielnie, jeszcze przed przybyciem służb opuścili płonący budynek.
Było tuż przed 23.00, kiedy do Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie wpłynęło zgłoszenie o pożarze hotelu przy ulicy Pabianickiej. Po dojeździe na miejsce zgłoszenia okazało się, że płonie poddasze budynku mieszkalnego, w którym znajdowały się kwatery pracownicze. Do pożaru zadysponowano znaczne siły pożarnicze.
- Na miejscu pracowały trzy zastępy z PSP Bełchatów i cztery zastępy z OSP. Osób poszkodowanych na szczęśnie nie było, bo wszyscy, którzy w momencie pojawienia się płomieni byli w budynku, opuścili go. Nasze działani polegały na podaniu prądów wody na poddasze, wejściu do budynku odłączeniu prądu i ugaszenia zarzewia ognia - przekazuje nam dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie.
Jak dodaje finalnie, spaliło sie poddasze budynku, zalaniu i zakopceniu uległy pomieszczenia na niższych kondygnacjach Straty wstępnie oszacowane przez strażaków to 200 tys. złotych, dzięki działaniom służb uratowano mienie o tej samej wartości.
Wstępnie określono, że do pożaru mogło dojść najprawdopodobniej w wyniku zaprószeniu ognia.
Działania strażaków zakończyły się o godzinie 1.52.
CZYTAJ >>> Zderzenie rolniczego ciągnika z VW na terenie kopalni. Kierowca traktora trafił do szpitala