Najważniejsze wideo w ebe24

Pojechał na budowę, zabrał co było mu potrzebne. Wpadł zanim wyładował swój łup z auta

kpp-bechato_20231206-162911_1
fot. poglądowe

Policjantki z posterunku w Szczercowie chwilę po zdarzeniu ustalili sprawcę kradzieży krawężników. Błyskawiczna reakcja na wykroczenie była możliwa dzięki reakcji przypadkowego świadka, który zaalarmował policję. 

W środę, 20 listopada policjantki otrzymały informację o kradzieży krawężników, które znajdowały się na poboczu z przeznaczeniem do remontu odcinka drogi. Zdarzenie to miało miejsce na terenie miejscowości Nowy Janów. Okazało się, że kiedy funkcjonariuszki dojechały na miejsce podejrzewanej osoby już tam nie było. Mundurowe skontaktowały się wówczas ze zgłaszającym, który opisał on wygląd sprawcy. 

- Świadek poinformował też, że podejrzewany kierujący Audi, wyprzedził go na odcinku drogi prowadzącej do Bełchatowa. Wówczas świadek zdarzenia zapamiętał numery rejestracyjne tego pojazdu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych policjantki ustaliły właściciela pojazdu i pojechały pod ustalony adres. Na terenie posesji zaparkowane było Audi, a przy pojeździe znajdował się mężczyzna, którego wygląd pasował do opisu podanego przez świadka - przekazuje bełchatowska policja.

Okazało się, że jest nim 42-letni mieszaniec powiatu bełchatowskiego. Mężczyzna poinformowany o przyczynie policyjnej wizyty przyznał się do kradzieży. W bagażniku audi znajdowały sie skradzione krawężnikami. Materiał ten szybko wrócił do właściciela, a mężczyzna został ukarany mandatem karnym. Za wykroczenie kradzieży grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

- To kolejna sytuacja kiedy przypadkowy świadek zdarzenia zareagował na łamanie przepisów prawa. Dziękujemy za wzorową obywatelska postawę. Razem możemy więcej! - podsumowują mundurowi z KPP Bełchatów.