Pogryziony rowerzysta i przestraszony chłopiec. Policyjne interwencje wobec agresywnych psów w dwóch gminach

Dwie policyjne interwencje wobec agresywnych psów. Pogryziony rowerzysta i przestraszony chłopiec
fot. poglądowe/ Pixabay

Dwa niebezpieczne zdarzenia z udziałem psów na terenie naszego powiatu odnotowali ostatnio bełchatowscy policjanci. W jednym z przypadku czworonóg zaatakował dorosłego rowerzystę, w kolejnym dwa błąkające się psy stworzyły zagrożenie dla chłopca, który jechał jednośladem. 

Za zachowanie psa odpowiada jego właściciel. Każdy, kto posiada psa, musi pamiętać o zachowaniu zasad bezpieczeństwa, gdyż chwila nieuwagi może mieć przykre konsekwencje. Te niewłaściwiezachowania, najczęściej wynikają z błędów popełnianych przez właścicieli psów. Brak odpowiedniego nadzoru, błędy przy trzymaniu psa, posiadanie nieodpowiedniej rasy, nieprzestrzeganie terminów szczepień, brak szkolenia... Wszystko może nieść za sobą bardzo przykre konsekwencje. Ostatnio przekonał się o tym 52-letni mieszkaniec gminy Bełchatów, który nie zachował środków ostrożności przy trzymaniu swojego pupila. 

Zdarzenie miało miejsce 4 listopada, na terenie gminy Bełchatów. Tego dnia, po godzinie 15.00 oficer dyżurny bełchatowskiej jednostki policji został poinformowany, że z jednej z posesji wybiegł pies i ugryzł rowerzystę. 

- Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, gdzie zastali zgłaszającego. Pokrzywdzony oświadczył, że kiedy przejeżdżał rowerem z posesji wybiegł pies, który złapał go za nogę, niszcząc jednocześnie jego spodnie. Na szczęście mężczyzna nie odniósł obrażeń. Obecny na miejscu właściciel czworonoga w żaden sposób nie poczuł się do winy.. Wobec takiej sytuacji policjanci, po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, sporządzili wobec właściciela psa wniosek o ukaranie do sądu - mówi nadkom. Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów.

CZYTAJ >>> Cztery osoby w szpitalu po wypadku w Chabielicach. Fatalne skutki błędu przy wyprzedzaniu

Zgodnie z kodeksem wykroczeń musi teraz liczyć się z odpowiedzialnością za niezachowanie zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stworzyło niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowa człowieka. Dalsze decyzje w tej sprawie podejmie sąd.

Również jedno ze zgłoszeń jakie wpłynęło do bełchatowskiej policji 17 listopada dotyczyło dwóch błąkających się po drodze psów. 

- Swoim zachowaniem stworzyły one zagrożenie dla chłopca, który w Ruścu jechał rowerem. Na szczęście i tym razem nikt nie odniósł obrażeń, jednak małoletni został poważnie wystraszony. Psy oddaliły się przed przyjazdem patrolu. Teraz policjanci z Posterunku w Ruścu ustalają szczegóły zdarzenia i poszukują właściciela czworonogów - dodaje Kaszewska z KPP Bełchatów. 

CZYTAJ >>> Przyjechał z Wielunia i już ruszył do służby! W bełchatowskiej policji pracę rozpoczął Atos. Jakie zadania przed nim stoją?

Psy, które wybiegają z posesji, czy te błąkające się po drodze mogą być agresywne w stosunku do pieszych, rowerzystów, wbiegać pod nadjeżdżające samochody, tym samym stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym. Gdyby ich właściciele właściwie sprawowali nad nimi opiekę do takich zdarzeń, stanowiących niewątpliwie zagrożenie bezpieczeństwa nigdy by nie dochodziło. Tymczasem policyjne statystyki pokazują, że w okresie od stycznia do chwili obecnej bełchatowscy policjanci otrzymali blisko 60 zgłoszeń dotyczących między innymi wałęsających się bez opieki psów. Apelujemy do właścicieli czworonogów o odpowiedzialne postępowanie ze zwierzętami i właściwą opiekę nad nimi.

- Posiadanie psa wiąże się z obowiązkami jakie nakłada prawo na właściciela czworonoga. Należy pamiętać, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel - dodaje nadkom. Iwona Kaszewska z bełchatowskiej Policji.

Jak dodaje rzeczniczka, obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń:

  • "§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
  • § 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany."

W przypadku odpowiedzialności za to wykroczenie nie ma znaczenia czy właściciel psa nie zachował należytej ostrożności z winy umyślnej czy nieumyślnej.

Psy w miejscach publicznych muszą być zawsze pod opieką człowieka i być wyprowadzane na smyczy, nawet jeśli właściciel zna psychikę swojego podopiecznego i potrafi wymóc na nim bezwzględne posłuszeństwo. Nigdy nie można do końca przewidzieć, jak w danej sytuacji nasz czworonożny przyjaciel się zachowa. 

- Apelujemy do właścicieli czworonogów o odpowiedzialne postępowanie ze zwierzętami i odpowiednią opiekę nad nimi. W szczególności apelujemy o zwracanie uwagi na właściwe zabezpieczenie kojców, ogrodzeń oraz aktualne szczepienia ochronne. Jednocześnie apelujemy do mieszkańców: jeśli w miejscu naszego zamieszkania spotykamy bezdomne czworonogi zgłośmy problem dzielnicowemu lub za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Przypadki psów biegających bez opieki, wyprowadzanych bez smyczy można też zgłosić dyżurnemu policji. Każde zgłoszenie jest weryfikowane przez policjantów - podsumowuje nadkom. Iwona Kaszewska.

CZYTAJ >>> Podczas kłótni w lokalu ugodził nożem 26-latka. Ofiara walczy o życie, 29-letni agresor za kratkami!