Pijany 68-latek za kierownicą skody gnał obwodnicą Pabianic, do akcji wkroczył policjant z Zelowa

policja-alkomat_mat.policji

Policjant wracając z rodziną do domu wyeliminował z ruchu pijanego kierowcę skody. Kierowca na podwójnym gazie miał w organizmie półtora promila alkoholu.

Zdarzenie miało miejsce 15 maja, po godzinie 20.00, na drodze prowadzącej z Pabianic do Łodzi. Dzielnicowy z Komisariatu Policji w Zelowie, który był w czasie wolnym od służby, wracał z rodziną do domu. Jadąc swoim autem obwodnicą Pabianic w kierunku Łodzi zwrócił uwagę na skodę octavię, której tor jazdy jednoznacznie wskazywał, że kierowca jest nietrzeźwy. 

- W pewnym momencie kierujący tym autem zjechał na pobocze i zatrzymał pojazd. W takiej sytuacji dzielnicowy postanowił sprawdzić swoje podejrzenia. Zatrzymał się i podszedł do kierowcy skody octavii. Policjant przedstawił się, a kiedy wyczuł od kierowcy zapach alkoholu wyłączył silnik auta i zabrał kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mu tym samym dalszą jazdę. O wszystkim poinformował dyżurnego pabianickiej jednostki policji - relacjonuje przebieg interwencji Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów. 

Na miejsce zostali skierowani policjanci z łódzkiej drogówki. Od kierowcy została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. Okazało się, że 68-letni mieszkaniec Łodzi miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna stracił swoje prawo jazdy. Wkrótce usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.