Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Bełchatowa. W jasełkach wzięły udział tłumy mieszkańców! [Foto]

1

Tłumy mieszkańców wzięły dziś udział w dwunastej bełchatowskiej odsłonie Orszaku Trzech Króli. Tym razem wydarzeniu AD 2024 towarzyszyło hasło „W jasełkach leży!". Jak podaje fundacja Orszaku, dzieciątko Jezus leżące w jasełkach, czyli w żłóbku (słowem „jasło" określano dawniej żłób, paśnik dla zwierząt), skupia naszą uwagę na prostocie i ubóstwie swojego narodzenia. Jednocześnie pobudza nas do pochylenia się nad ubogimi i potrzebującymi.

Orszak ruszył po godzinie 13.00 po mszy świętej odprawionej w parafii NMP Matki Kościoła i św. Barbary na na os. Dolnośląskim. Trzej Królowie wraz z uczestnikami orszaku przeszli ulicami: Wyszyńskiego, Lipową, Pileckiego, Hellwigów i Kościuszki do kościoła pw. Narodzenia NMP. Podobnie jak w latach ubiegłych, prowadzący orszak Kacper, Melchrior i Baltazar symbolizowali trzy kontynenty – Europę, Azję i Afrykę. W świtach pójdą uczniowie bełchatowskich szkół, których kolorowe stroje świadczyć będą o przynależności do jednego z trzech królewskich dworów. 

Po drodze kolędnicy obejrzeli kilka biblijnych scenek. Pierwsza z nich – „Pastuszki" – usytuowana była w zatoczce za rondem na ul. Pileckiego. Później „Dwór Heroda" - tę scenę rozegrano na placu za Muzeum Regionalnym, z kolei scenę „Gospoda" na parkingu przed urzędem gminy. Następnie uczestnicy orszaku byli świadkami „Walk diabłów i aniołów", która rozegrała się na wysokości pomnika ś. Jana Pawła II przy ul. Kościuszki. Finalnie korowód przeszedł przez „Bramę Anielską" do ogrodów parafialnych. To właśnie tam bowiem ustawiona została „Stajenka", w której Kacper, Melchior i Baltazar wraz z uczestnikami orszaku pokłonili się nowo narodzonemu Jezusowi.

Ostatnim punktem tegorocznego Orszaku Trzech Króli było wspólne kolędowanie.