Odszedł Wojtek Stachowicz. Radiowiec, lektor, żeglarz, a przede wszystkim serdeczny kolega...

Odszedł Wojtek Stachowicz. Radiowiec, lektor, żeglarz, a przede wszystkim serdeczny kolega...

Tragiczne wiadomości dopłynęły do naszej redakcji wczoraj. W wieku 49 lat zmarł bełchatowianin, Wojtek Stachowicz. Dziennikarz, konferansjer, lektor, żeglarz, ale przede wszystkim... serdeczny kolega. Jeszcze kilka dni temu z Wojtkiem widzieliśmy się na Mazurach, był uczestnikiem Regat Miast Partnerskich, w których organizację od lat był zaangażowany.

Ciepły, niski głos znany był przede wszystkim pracownikom bełchatowskiej elektrowni, gdzie od kilkunastu lat Wojtek Stachowicz prowadził tamtejszy radiowęzeł. Ale jego działalność lektorska wykraczała dalece także poza to medium. Wojtek ze swoim typowo radiowym głosem prowadził szereg koncertów i wydarzeń, także o charakterze branżowym (uroczystości barbórkowe, Dni Energetyka). Głosu jako lektor użyczał także do reklam i programów. 

Wojtek Stachowicz był człowiekiem radia, na przestrzeni swojej kariery związany był między innymi z redakcjami: radia Bełchatów, wrocławskiego radia Kolor, łódzkiej redakcji Radia Plus i Eska, czy piotrkowskiej Strefy FM. 

Wielu z nas znało głos Wojtka, a na żywo, wielu z nas poznało go na wodzie. Żeglarstwo od lat było olbrzymią pasją Wojtka, angażował się w nie, także jako organizator regat nad Zalewem Sulejowskim i tych na Wielkich Mazurach Jeziorskich. Choć ostatnie miesiące były dla niego ciężką walką, jaką toczył z chorobą, to i na tych zorganizowanych tydzień temu stawił się w roli członka załogi. Nikt z nas nie przypuszczał, że to będzie jego ostani rejs, a dla wielu z nas, nasze ostatnie spotkanie... 

Wojtek Stachowicz zostanie pochowany na bełchatowskim cmentarzu. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się mszą świętą w kaplicy cmentarnej w najbliższy wtorek, 20 września o godz. 13.00.