Przy zmiennych warunkach pogodowych koła szybko tracą przyczepność. Wykonywanie wszelkich manewrów - wchodzenie w zakręt, wyprzedzanie, wymijanie - mogą mieć przykre skutki. Ostatnio przekonał się o tym 29-letni kierowca Toyoty, który na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu.
Do tego zdarzenia drogowego doszło w minioną sobotę, 1 lutego 2025 roku, przed godziną 18.00, w miejscowości Strzyżewice na terenie gminy Kluki. Mężczyzna kierując Toyotą Corollą na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i wpadł do rowu.
- 29-letni kierowca był trzeźwy. Podróżowały z nim dwie osoby. Na szczęście w zdarzeniu tym osoby nie doznały poważnych obrażeń. Samo zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierowca został ukarany mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym - przekazuje nadkomisarz Iwona Kaszewska, oficer prasowy bełchatowskiej policji.
CZYTAJ TAKŻE >>> Doprowadził do kolizji, potem "skasował" znak drogowy - pijacki rajd zakończył po kilkunastu kilometrach!
Mundurowi ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia oraz apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze. Pamiętajmy, że w swoich rękach mamy nie tylko własne zdrowie i życie, ale jesteśmy odpowiedzialni również za innych uczestników ruchu drogowego.
- Apelujemy do wszystkich kierujących o rozwagę i przypominamy, że nadmierna prędkość, niedostosowanie jej do warunków panujących na drodze to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych. Na drogach, szczególnie o tej porze roku jest ślisko i niebezpiecznie. W takich warunkach o wypadek bądź kolizję nietrudno. Dlatego też policjanci nieustannie apelują o zdjęcie nogi z gazu oraz o rozważną, ostrożną jazdę! - podsumowuje nadkom. Iwona Kaszewska.