Narodowy Fundusz Zdrowia po raz kolejny stał się celem cyberprzestępców. Do skrzynek mailowych Polaków trafiają wiadomości podszywające się pod NFZ, w których oszuści obiecują zwrot kosztów zakupu leków. To jednak nie realna pomoc, lecz kolejna próba wyłudzenia danych i pieniędzy. Jak działa oszustwo?
Przede wsrzytkim, fałszywe e-maile wyglądają bardzo wiarygodnie - mają logo NFZ, oficjalny ton i profesjonalny układ graficzny. Nadawca informuje o możliwości uzyskania „zwrotu kosztu leków" i zachęca do kliknięcia w przycisk „Przejdź do weryfikacji". Kliknięcie w link prowadzi jednak do fałszywej strony internetowej, gdzie przestępcy próbują wyłudzić dane osobowe, informacje o rachunkach bankowych, a nawet dane logowania do bankowości elektronicznej.
Warto pamiętać, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie dokonuje zwrotu kosztów leków bezpośrednio pacjentom – rozliczenia refundacyjne prowadzone są wyłącznie z aptekami.
To nie pierwsza taka kampania phishingowa. W ostatnich miesiącach oszuści podszywający się pod NFZ oferowali m.in. rzekome apteczki, karty ubezpieczeniowe, bony do aptek, a nawet umowy kredytowe na leczenie. Celem tych działań zawsze było jedno – wyłudzenie danych osobowych lub pieniędzy.
Cyberprzestępcy stosują coraz bardziej zaawansowane techniki socjotechniczne, które mają wzbudzić zaufanie i przekonać ofiary do szybkiego działania. Niestety, nawet osoby ostrożne mogą dać się nabrać na profesjonalnie przygotowaną wiadomość.
Jak się chronić?
Aby uniknąć utraty danych i pieniędzy:
NFZ ostrzega: Fundusz nigdy nie
Uważaj na siebie i innych
Jeśli otrzymasz wiadomość od rzekomego NFZ – nie reaguj pochopnie. Ostrzeż bliskich, szczególnie osoby starsze, które często padają ofiarami podobnych oszustw. Pamiętaj, że Twoje dane osobowe i finansowe są cenne - chroń je przed cyberprzestępcami.