Na ośmiu bełchatowskich „zebrach” zrobiło się jaśniej i przyjaźniej dla niepełnosprawnych

Na ośmiu bełchatowskich „zebrach" zrobiło się jaśniej. Miasto nie tylko je doświetliło, ale także dostosowało przejścia do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. To kolejne z zadań, na które prezydent Mariola Czechowska pozyskała rządowe dofinansowanie.

Miasto doświetliło przejścia na Mielczarskiego, a konkretnie na skrzyżowaniach z Łąkową i Pabianicką. Prace prowadzone były też na ul. Lipowej w okolicach ulica Kątnej oraz Piaskowej. Dodatkowo zmodernizowane zostały dwie „zebry" w Rynku Grocholskim oraz na dwie skrzyżowaniu Pabianickiej z Bawełnianą. Przy przejściach pojawiły się specjalne, dedykowane oprawy ledowe. Ich najważniejszą cechą jest to, że asymetrycznie rozpraszają światło. W efekcie piesi są lepiej widoczni, a co za tym idzie – wzrasta ich bezpieczeństwo.

Dodatkowo każdą ze wspomnianych zebr magistrat dostosował do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Przy każdej wykonawca zamontował płyty wskaźnikowe guzkowe dla osób z niewidzących i niedowidzących. Okrągłe, wypukłe punkty są dla nich sygnałem, że coś się zmienia w otoczeniu. Dodatkowym elementem likwidującym bariery architektoniczne przy niektórych z przejść było obniżenie krawężników. Dzięki temu osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich mogą bez większych problemów korzystać z „zebr".

Prace związane z modernizacją przejść kosztowały miasto prawie 160 tys. zł, z czego nieco ponad 100 tys. to rządowe dofinansowanie.

Doświetliliśmy kolejne przejścia dla pieszych – w planie następne

- To jest kontynuacja działań, jakie podejmujemy w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych, ale też kierowców. Mamy już rozeznane kolejne przejścia, które chcemy doświetlić. Tym razem jednak ze środków budżetowych miasta. Jednocześnie zachęcamy mieszkańców, aby podpowiadali miejsca, w których widzą potrzebę dodatkowego doświetlenia. Każdą taką sugestię przeanalizujemy i w miarę możliwości uwzględnimy w planach - podsumowuje wiceprezydent Bełchatowa Dariusz Matyśkiewicz.