Dwukrotnie napadł na tę samą osobę, bo chciał ukraść kosiarkę. Kopał, bił i groził nożem. W porę zareagowali świadkowie

266-178721
fot. KPP w Bełchatowie

Na trzy miesiące do aresztu trafił 28-letni sprawca rozboju zatrzymany przez bełchatowskich policjantów. Podejrzany napadł na mężczyznę koszącego trawę. Pobił pokrzywdzonego, zadawał mu ciosy po głowie i kopał po całym ciele. Grożąc mu nożem doprowadził do stanu bezbronności, ukradł kosę spalinową i uciekł z łupem. Notowany za podobne przestępstwa bełchatowianin odpowie w warunkach recydywy. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 29 września około godziny 15.00, przy ulicy Sienkiewicza w rejonie miejscowej galerii. Oficer dyżurny otrzymał wówczas zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który grożąc nożem pobił i okradł pracownika koszącego trawę. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci z Wydziału Prewencji, którzy zastali tam pokrzywdzonego, świadków zdarzenia oraz ujętego mężczyznę. Ustalili, że pokrzywdzony został zaatakowany kiedy kosił trawę przy obiekcie handlowym. 

- Napastnik podszedł do niego od tyłu i zadawał mu ciosy po twarzy. Kiedy pokrzywdzony przewrócił się na ziemię agresor kopał go po całym ciele, a gdy doprowadził go do stanu bezbronności ukradł mu kosę spalinową, którą pracownik miał przypiętą szelkami do ramion. Na drodze uciekającego z łupem przestępcy stanął przypadkowy przechodzień, który odzyskał narzędzie i oddał je pokrzywdzonemu. Agresor jednak nie dał za wygraną i wrócił na miejsce zdarzenia. Tym razem trzymając nóż w ręku i grożąc nim pokrzywdzonemu doprowadził go do stanu bezbronności i ponownie ukradł to samo narzędzie. Na pomoc pokrzywdzonemu przybiegli inni pracownicy obiektu, którzy ruszyli za uciekającym sprawcą - relacjonuje nadkom. Iwona Kaszewska.

Cała sytuacja działa się dynamicznie. Finalnie świadkowie zdarzenia ujęli agresora, odzyskali skradzione narzędzie, a napastnik został przekazany w ręce funkcjonariuszy policji. Śledczy przesłuchali pokrzywdzonego oraz świadków zdarzenia, wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zgromadzili materiał dowodowy, na podstawie którego podejrzewany o rozbój mężczyzna usłyszał zarzuty.

- Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 28-latka na okres 3 miesięcy. Rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia to przestępstwo zagrożone karą do 20 lat pozbawienia wolności. Tym razem notowany bełchatowianin odpowie w warunkach recydywy co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary - dodaje nadkom. Iwona Kaszewska. - Osobom interweniującym, świadkom zdarzenia dziękujemy za reakcję na zagrożenie.