Wyjątkowo tragiczny bilans minionego weekendu w powiecie piotrkowskim. Na drogach regionu życie straciły aż cztery osoby, to ofiary dwóch wypadków, do których doszło w sobotę, 16 września.
Do pierwszego zdarzenia drogowego doszło w sobotnie popołudnie. Dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na drodze wojewódzkiej numer 742 na wysokości miejscowości Stobnica doszło do potrącenia rowerzysty.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem jaguar 41-letni mieszkaniec Przedborza potrącił poruszającego sie w tym samym kierunku rowerzystę - przekazuje st. sierż. Oliwia Kowalczyk z KMP Piotrków Trybunalski.
Mężczyzna, mieszkaniec gminy Kleszczów pomimo prowadzonej reanimacji poniósł śmierć na miejscu wypadku. Jak dodaje piotrkowska policja kierowca pojazdu był trzeźwy.
Do kolejnego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło około godziny 20:00 na 339 km drogi A1 na wysokości miejscowości Sierosław, to odcinek między węzłamiPiotrków Trybunalski Zachód - Tuszyn.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem KIA, na chwilę obecną z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w bariery energochłonne, następnie auto zapaliło się. W wyniku tego wypadku śmierć poniosły trzy osoby podróżujące tym pojazdem - wyjaśnia st. sierż. Oliwia Kowalczyk z piotrkowskiej policji.
Jak już w sobotę wstępnie informowały służby, samochód, który uderzył w bariery momentalnie stanął w płomieniach. Wstępnie podawano, że w osobówce objętej płomieniami podróżowali: mężczyzna, kobieta i dziecko, nieoficjalnie mówi się, że była to cala rodzina. Pewnym jest jednak, że wszyscy ponieśli śmierć na miejscu w płonącym pojeździe.
„Rodzina spłonęła żywcem... krzyczeli, wołając o pomoc", „Kilku mężczyzn próbowało gasić pożar, ale ogień był tak silny i „strzelał", że musieli się odsunąć i zaprzestać" – to niektóre z komentarzy w sieci.
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zdarzenia, mundurowi na razie nie ujawniają szczegółów tej tragedii. Co ciekawe, jeszcze w sobotę wiadomości przekazywane przez służby podawały informacje, że w zdarzeniu brały udział dwa samochody - spalona kia i bmw. Dziś udział tego z drugiego wymienionych jest przedmiotem śledztwa, a mundurowi nie wskazują jaką rolę w zdarzeniu samochód miał o co pytaliśmy w piotrkowskiej komendzie policji.
Zdecydowanie bardziej jednoznaczni w swoich opiniach są internauci, którzy wskazują, że to bmw miało staranować samochód marki kia i na dowód publikują nagranie z A1 - poniżej jedno z nich.
Źródło: PolskieDrogi - Zello CB radio w telefonie
Żródło nagrania: Bandyci Drogowi