W miniony weekend zaledwie w odstępie godziny doszło do pożarów samochodów osobowych. W obu przypadkach kierujący pojazdami byli pijani.
Pierwsza interwencja i akcja gaśnicza miała miejsce przy DK 74 tuż przed Klukami. W sobotę, 10 sierpnia, 52 minuty po północy służby ratunkowe zostały poinformowane o pożarze osobówki marki Hyundai Tucson
- Policjanci na miejscu zdarzenia ustalili, że z przedmiotowego pojazdu podczas jazdy wydobywał się dym. Kierujący zatrzymał się na zatoczce przystankowej i podczas wzywania przez świadków służb oddalił się z miejsca zdarzenia. W wyniku zintensyfikowanych działań policjantów udało się ustali i zatrzymać kierującego pojazdem 31-latka - przekazuje aspirant Justyna Drożdż z bełchatowskiej policji.
Po przebadaniu mężczyzny na zawartość alkoholu we krwi okazało się, że wydmuchał 1,5 promila. 31-latkowi zostały postawione zarzuty kierowania pojazdem znajdując się w stanie nietrzeźwości, do których się przyznał. Teraz mieszkańcowi powiatu bełchatowskiego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Niespełna godzinę później, o 01.41 policjanci i strażacy ponownie interweniowali na miejscu pożaru osobówki - tym razem, w Dąbrowie Rusieckiej płonął Seat.
- Policjanci na miejscu zastali 22-letniego kierującego obcokrajowca. Ustalili, że mężczyzna będąc na łuku drogi nie dostosował prędkości stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Po chwili samochód stanął w płomieniach. Kierującego zbadano na zawartość alkoholu miał ponad promil - dodaje aspirant Justyna Drożdż z KPP Bełchatów.
Pożar w Klukach/ OSP KSRG Kluki, własne
Pożar w Dąbrowie Rusieckiej/ OSP KSRG Rusiec