Poprawił się stan nawierzchni 14 miejskich dróg gruntowych. Miasto utwardziło je kruszywem, które udało się pozyskać podczas ostatnich dużych remontów ulic. Wszystko w ramach bieżącego utrzymania dróg.
Okazuje się, że zniszczony asfalt może mieć drugie życie. Usunięty z drogi w wyniku frezowania podczas remontu bądź modernizacji drogi, po odpowiednim przygotowaniu, można ponownie wykorzystać. Takie rozwiązanie w ostatnim czasie miasto zastosowało w przypadku czternastu bełchatowskich gruntówek. A to w ramach bieżącego utrzymania, które realizuje Wydział Inżynierii i Ochrony Środowiska.
Mowa o ulicach Mglistej, Jancarza, Zdzieszulickiej (od strony Grocholic), Wichrowej, Szkolnej (w okolicach nr 15), Zamoście (w pobliżu posesji nr 93) czy łączniku Laury i Zamoście oraz drodze za ujściem wody w Myszakach (o Olsztyńskiej w stronę Nowej). Podobna technika została wykorzystana przy utwardzeniu fragmentu ulicy Wandy Rutkiewicz, końca ulicy Sidły, Kolejowej (za „Barbórką"), Górniczej, zaułka odchodzącego od ulicy Dalekiej oraz drogi wewnętrznej między Czapliniecką a Kuklińskiego.
- Okazało się, że część ściągniętej nawierzchni ponownie można było wykorzystać. I to zrobiliśmy. W ten doraźny sposób poprawiliśmy jakoś tych dróg gruntowych, ale też zaoszczędziliśmy sporo miejskich pieniędzy. W przyszłym roku również zamierzamy wykorzystywać kruszywo z odzysku. Dzięki temu będziemy mogli szybko poprawić jakość kolejnych miejskich dróg - podkreśla prezydent Patryk Marjan.
Ponowne wykorzystanie odzyskanego kruszywa asfaltowego znacząca obniża koszty doraźnych remontów. Miasto nie ponosi bowiem kosztów związanych z zakupem materiału. Płaci jedynie za usługę. Dodatkowo to także ekologiczny sposób na zagospodarowanie odpadów.
Źródło: UM Bełchatów