BMW po uderzeniu w drzewo rozpadło się na pół, kierowcy brak... Szokujące zdarzenie pod Pabianicami. Jest apel policji

BMW po uderzeniu w drzewo rozpadło się na pół, kierowcy brak... Szokujące zdarzenie pod Pabianicami. Jest apel policji
KPP Pabianice

Koszmarne zdarzenie i... brak sprawcy czy poszkodowanych. W piątek nad ranem w Żytowicach, w gminie Pabianic BMW uderzyło z ogromną siłą w przydrożne drzewo. Co bardziej szokujące w sprawie, kierowca samochodu, który dosłownie rozpadł się na dwie części, oddalił się z miejsca zdarzenia. W tej chwili pabianicka policja poszukuje osoby, która siedziała za kierownicą doszczętnie zdewastowanej osobówki.

- Dyżurny pabianickiej policji Zgłoszenie odebrał o godzinie 2.40. Z przekazanej informacji wynikało, że w miejscowości Żytowice doszło do zdarzenia drogowego z udziałem osobowego BMW, a kierujący bądź kierująca, bo nie znamy w tej chwili tożsamości osoby, która siedziała za kierownica tego pojazdu, oddalił się z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku. Najprawdopodobniej w tym zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie. Nie mamy wiedzy w jakim stanie znajduje się kierujący bądź kierująca pojazdem - mówi naszej redakcji sierż. sztab. Agnieszka Jachimek, rzeczniczka pabianickiej policji.

Srebrne BMW na bełchatowskich numerach rejestracyjnych jechało od Piątkowiska w stronę Woli Żytowskiej. Wszystko wskazuje na to, że kierowca na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo po prawej stronie jezdni. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd  pękł na pół, a części rozsypały się w promieniu stu metrów.

- My w tej chwili wykonujemy szereg czynności zmierzających do ustalenia kto kierował pojazdem, gdzie jest i przede wszystkim w jakim jest stanie. Apelujemy do świadków, czy osób które mogą mieć jakąkolwiek wiedzę o kierowcy BMW, ażeby się skontaktowali z naszą komendą - dodaje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek, rzeczniczka pabianickiej policji.


wideo, fot.: KPP Pabianice