Bełchatowianin Sebastian Klocek nagrał pastorałkę! "Świąteczny czas", autorska piosenka z rodzinnym teledyskiem [Wideo]

klocki_20221125-124301_1
stopklatka z wideoklipu "Świąteczny czas"

Nieraz udowadniał, że nie brakuje mu ogromnego talentu i miłości do muzyki. Teraz okazało się, że cała rodzina ma artystyczne zacięcie i świetnie czuje sie w tym świecie! Mama stworzyła słowa i muzykę, syn zaśpiewał, a siostra i tata uczestniczyli w nagraniu teledysku! Niezwykły kwartet bełchatowskiej rodziny Klocków właśnie opublikował w sieci świąteczną piosenkę, choć trzeba jasno dodać, że pierwsze skrzypce gra w niej młody, 11-letni wokalista - Sebastian.

Zwykło się mawiać, że z rodziną można dobrze wyjść tylko na zdjęciu... Okazuje się, że jak się ma taką, to i w teledysku wszystko pięknie wychodzi... Ale odkładając żarty na bok. Sebastian Klocek, 11-letni wokalista, miejski stypendysta, członek chóru Cantabile, uczestnik i laureat wielu wokalnych konkursów śpiewa już od kilku lat. 

- Zaczął kiedy miał zaledwie 3,5 roczku, potem szybko do śpiewania dołączyła nauka gry na gitarze. Muzyka to jego wielka pasja, a my, rodzinnie staramy się go wspierać w tym zacięciu, jak tylko się da - mówi Joanna Łumińska-Klocek, mama Sebastiana.

W miniony czwartek, 24 listopada w mediach społecznościowych swoją premierę miała rodzinna pastorałka "Świąteczny czas". To absolutnie od początku do końca autorski projekt, w który zaangażowała się cała rodzina. Jakie były kulisy stworzenia tego świątecznego utworu? 

- Chcieliśmy nagrać świąteczną piosenkę, bo właśnie przecież wchodzimy w ten magiczny czas. Przeglądając dziesiątki utworów, które już znamy nie mogłam znaleźć takiego, który idealnie pasowałby mi do Sebastiana. Cóż, trzeba było wziąć więc przysłowiowego byka za rogi i uszyć coś na miarę jego możliwości wokalnych i wrażliwości. Nie ukrywam, kiedyś pisałam wiersze, więc postanowiłam odkurzyć dawno niewykorzystywane umiejętności no i udało się! - opowiada mama Joanna Łumińska - Klocek.

Jak sama przyznaje wszystko potoczyło się ekspresowo, od pomysłu do realizacji nagrania muzyki i wideoklipu minęło niespełna dwa tygodnie.  

- Propozycja tekstu i melodii, którą chodząc po domu nuciłam odrazu przypadła Sebastianowi do gustu. On sam jest tak pozytywnie tym wszystkim zaskoczony - odkrywa twórcze kulisy Joanna Łumińska - Klocek.

Pomysł utworu szybko trafił pod "obróbkę" profesjonalistów. Aranżacją tej rodzinnej pastorałki zajęło się Chiara Studio. Piosenkę nagrano w łódzkim studio nagrań. Jak już była gotowa warstwa muzyczna przyszedł moment na kolejny krok - stworzenie do niego teledysku. 

- Tym zajął się Bartek Kacperski z podbełchatowskiego Pumpkin Studio. Pomysł na białe golfy wziął się od Andrea Bocelliego, powiedziałam Bartkowi, że uwielbiam taki klimat i resztę pozostawiłam jemu - dodaje Joanna.

Teraz z efektu końcowego może się cieszyć nie tylko rodzina, ale i szersza publiczność. My także publikujemy piosenkę wraz z teledyskiem trzymając kciuki za dalsze sukcesy młodego wokalisty!