Żywcem spłonęły dwa konie, to było podpalenie! Policja już postawiła zarzuty dwóm 29-latkom!

pozar
KPP Bełchatów/ OSP Wola Wiązowa

Policjanci z bełchatowskiej komendy ustalili i zatrzymali dwóch sprawców podpaleń. Podejrzani 29-latkowie umyślnie spowodowali pożar stodoły w Dąbrowie Rusieckiej. Wówczas w ogniu spłonął nie tylko budynek i składowana w nim słoma, ale także dwa konie. Jak się okazało za tragedie są odpowiedzialni dwaj mężczyźni, którzy celowo dopuścili się tego czynu, i jak ujawniło policyjne śledztwo nie jeden raz!  

W ostatnim czasie policjanci pracowali nad sprawami podpaleń, do których doszło na terenie gminy Rusiec. Pierwsze zdarzenie miało miejsce wieczorem 26 lipca. Wówczas oficer dyżurny bełchatowskiej policji został zaalarmowany o pożarze stodoły. 

- Na miejscu mundurowi zastali funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy gasili ogień jaki swym zasięgiem objął cały budynek. Pokrzywdzony oświadczył, że wewnątrz oprócz bel słomy i siana znajdowały się również dwa konie, które w tej sytuacji same nie zdołały się uwolnić. Niestety mimo prowadzonej przez strażaków i mieszkańców akcji gaśniczej doszło do zniszczenia stodoły, a pożar uśmiercił również zwierzęta - informuje Iwona Kaszewska z bełchatowskiej policji.

O tym pożarze informowaliśmy w artykule >>> W pożarze stodoły żywcem spłonęły dwa konie. Z ogniem przez kilka godzin walczyło ponad 30 strażaków [Foto]

Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchali między innymi pokrzywdzonego, który straty wycenił na 245 tysięcy złotych.

Śledczy skrupulatnie zbierali informacje mogące doprowadzić do wyjaśnienia tej sprawy. Wkrótce w okolicy doszło do kolejnych podpaleń. Tym razem w płomieniach stanęły bele ze słomą pozostawione przez gospodarzy na polach. Ustalenia policjantów wskazywały, że we wszystkich przypadkach doszło do celowego podpalenia.

- Przełom w sprawie nastąpił 19 sierpnia, kiedy ustalenia funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Ruścu doprowadziły do dwóch 29-letnich mieszkańców gminy Rusiec. Policjanci zatrzymali ich jeszcze tego samego dnia. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów. Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o tymczasowym aresztowaniu obu podejrzanych - dodaje Kaszewska z KPP Bełchatów.