Wandal z powiatu bełchatowskiego nie uniknie odpowiedzialności

pexels-kindel-media-7773262

W niespełna godzinę po otrzymaniu zgłoszenia o przestępstwie policjanci z bełchatowskiej patrolówki zatrzymali 36-letniego wandala. Mężczyzna umyślnie wybił szybę okienną i uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawca usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Podejrzany ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa przeciwko mieniu. Sąd na wniosek prokuratora zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres 3 miesięcy.

Wieczorem, 1 maja policjanci otrzymali informację o mężczyźnie, który wybił szybę okienną. Pokrzywdzony poinformował, że będąc w mieszkaniu usłyszał głośny trzask. Kiedy sprawdził co się stało, zobaczył, że w kuchni została stłuczona szyba. 

- Sprawca rzucił w okno kamieniem, który wpadł do wewnątrz pomieszczenia. Wyglądając przez okno zobaczył podejrzewanego mężczyznę, który patrzył w jego kierunku. W takiej sytuacji wybiegł na zewnątrz. Jednak mężczyzna zdążył się oddalić. Pokrzywdzony opisał jego wygląd i wskazał kierunek jego ucieczki. Straty wstępnie oszacował na 1000 złotych - relacjonuje nadkom. Iwona Kaszewska. -  Na miejsce zdarzenia zostali skierowani policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy wykonali oględziny i zabezpieczyli materiał dowodowy. Natomiast policjanci z bełchatowskiej patrolówki ruszyli w teren w poszukiwaniu sprawcy.

Mundurowi patrolując pobliski teren zauważyli mężczyznę, który pasował do opisu podejrzewanej osoby. Był to 36-latek, znany bełchatowskiej policji z innych spraw. Mężczyzna był już notowany za konflikt z prawem. Początkowo wszystkiemu zaprzeczał, jednak później przyznał się. Został też rozpoznany przez pokrzywdzonego. 

2 maja bełchatowianin usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Tym razem bełchatowianin będzie odpowiadał w warunkach recydywy co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary. 

- Z uwagi również na jego wcześniejsze przewinienia i prowadzone przez śledczych przeciwko niemu postępowania karne, w których jest podejrzanym o podobne przestępstwa, sąd na wniosek prokuratora tymczasowo aresztował podejrzanego. Najbliższe miesiące bełchatowianin spędzi za kratami - dodaje nadkom. Iwona Kaszewska.