Pobił pracownika marketu dla butelki wódki. Agresor w rekach policji, grozi mu 10 lat więzienia

policja---kajdanki

Bełchatowscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę usiłowania kradzieży rozbójniczej już w trzy godziny po zdarzeniu. Mężczyzna najpierw próbował ukraść alkohol, a następnie zaatakował pracownika sklepu, który chciał odzyskać towar. Notowanemu 25-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 13 czerwca 2020 roku około godz. 14.30, w markecie na terenie Bełchatowa. Policjanci ustalili, że do sklepu wszedł mężczyzna, który próbował ukraść alkohol. Butelkę wódki schował pod koszulę i nie płacąc chciał opuścić teren sklepu. Jego zachowanie dostrzegł czujny pracownik sklepu, który natychmiast zareagował. Stanął na jego drodze, aby odzyskać skradzione mienie. Sprawca jednak nie oddał skradzionego alkoholu.

- Odepchnął pracownika sklepu oraz uderzył go z pięści w klatkę piersiową. Pokrzywdzony przewrócił się, a sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Uciekając ostatecznie upuścił swój łup. Butelka wódki, którą trzymał pod koszulą rozbiła się - informują policjanci.

Wygląd i zachowanie mężczyzny dokładnie zarejestrowały kamery. Zawiadomieni o zdarzeniu policjanci natychmiast podjęli działania mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy. Dzięki dobremu rozpoznaniu funkcjonariusze szybko ustalili podejrzewanego.

Zaledwie w 3 godziny po zdarzeniu podejrzewany 25 – latek był już w rękach kryminalnych. Notowany bełchatowianin usłyszał prokuratorskie zarzuty usiłowania kradzieży rozbójniczej, za co grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.