36-letnia dilerka z Bełchatowa zatrzymana. Urzędnicy przyszli na kontrolę skarbową, znaleźli dopalacze

36-letnia dilerka z Bełchatowa zatrzymana. Urzędnicy przyszli na kontrolę skarbową, znaleźli dopalacze

Policjanci z bełchatowskiej komendy zatrzymali 36-latkę, która odpowie za posiadanie dopalaczy. Zakazane środki ujawnili funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego. 

23 września dyżurny bełchatowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie dotyczące ujawnienia środków psychoaktywnych. Okazało się, że funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego, w czasie prowadzonych czynności w lokalu przy ulicy Pileckiego w Bełchatowie, znaleźli dopalacze. 

- Policjanci zabezpieczyli zakazane środki. Biały proszek oraz kryształki były poporcjowane i zapakowane w woreczki foliowe. Stróże prawa łącznie przejęli ponad 41 gramów substancji psychoaktywnych, których posiadanie jest zabronione Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Mundurowi zabezpieczyli również wagę elektroniczną do porcjowania narkotyków oraz liczne woreczki strunowe i rurki szklane typu fifki, świadczące o nielegalnym procederze - informuje oficer prasowy bełchatowskiej komendy.

W sprawie zatrzymana została 36-letnia bełchatowianka. Podejrzewana usłyszała już zarzuty posiadania substancji psychoaktywnych, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.