35-letni kierowca został zatrzymany na parkingu pod marketem! Powód? Promile

policja_noc_blisko

Policjant po służbie wyeliminował z ruchu pijanego kierowcę busa. 35-latek wpadł, kiedy chwiejnym krokiem wsiadał do auta zaparkowanego przed jednym z kleszczowskich marketów. 

We wtorek, 29 marca, po godzinie 21.00, dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał informację o ujęciu nietrzeźwego kierowcy busa jadącego na terenie Kleszczowa. Zgłaszającym był mundurowy z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie, który na co dzień pełni swoje obowiązki w wydziale prewencji, jako dzielnicowy. 

- Policjant w drodze do domu po zakończonej służbie zareagował na zagrożenie w ruchu drogowym. Jadąc swoim autem na wysokości ronda w Kleszczowie zwrócił uwagę na samochód marki Citroen Jumper, którego tor jazdy jednoznacznie wskazywał, że kierowca jest nietrzeźwy. Policjant natychmiast zawrócił za podejrzewanym kierowcą. Auto odnalazł zaparkowane przed marketem przy ulicy Sportowej. W pojeździe nikogo nie było. Jednak wkrótce ze sklepu wyszedł mężczyzna, który idąc chwiejnym krokiem wsiadł do auta i uruchomił silnik pojazdu - informuje Iwona Kaszewska 

Policjant podszedł do kierowcy, przedstawił się, a kiedy wyczuł od mężczyzny zapach alkoholu wyłączył silnik, zabrał kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę. O wszystkim poinformował dyżurnego bełchatowskiej jednostki policji. Skierowany na miejsce patrol szczercowskiej policji zbadał stan trzeźwości 35-latka. Miał on ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił swoje prawo jazdy. Wkrótce usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.