19-latek z gminy Kleszczów w rękach policji. Miał przy sobie narkotyki

policja---kajdanki

Policjanci z posterunku w Kleszczowie zatrzymali 19-latka, który posiadał przy sobie dilerki z marihuaną i amfetaminą. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.

4 maja w godzinach popołudniowych kleszczowscy policjanci pełnili służbę w terenie. Dbając o bezpieczeństwo mieszkańców kontrolowali różne miejsca zwracając między innymi uwagę, czy mieszkańcy stosują się do obostrzeń w związku z pandemią, czy przestrzegają obowiązku zasłaniania ust i nosa.

W trakcie patrolowania miejscowości Antoniówka, w rejonie boiska sportowego ich uwagę zwrócił mężczyzna, który na widok policyjnego radiowozu nerwowo się zachowywał. Zmieniał kierunek marszu, wyraźnie panikował. Szybkim krokiem próbował się oddalić, jednak bezskutecznie.

Policjanci wylegitymowali młodzieńca i dokładnie sprawdzili jego kieszenie. Wtedy wyszło na jaw co było przyczyną jego zachowania. Policjanci znaleźli przy nim dilerki z substancjami odurzającymi. W tej sytuacji mieszkaniec gminy Kleszczów trafił do policyjnego aresztu, a policjanci przeszukali również mieszkanie zajmowane przez podejrzanego.

19-latek usłyszał zarzuty posiadania 1 grama marihuany oraz blisko 5 gramów amfetaminy. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.